Informacje > Velo Dunajec, Wiślana Trasa Rowerowa, Puszcza Niepołomicka

Velo Dunajec, Wiślana Trasa Rowerowa, Puszcza Niepołomicka

Czyli druga wycieczka rowerowa KKM Kaloryfer

Ktoś udostępnił post na FB, ktoś inny potraktował ten post poważnie i w ciągu kilku godzin sformułowała się grupa na wycieczkę rowerową dwoma nowymi szlakami rowerowymi w Małopolsce.
Zaczęliśmy od stacji PKP Bogumiłowice k. Tarnowa. Tam po wałach nadrzecznych nowo wykonanym szlakiem Velo Dunajec do Zalipia a stamtąd wzdłuż Wisły w kierunku Puszczy Niepołomickiej.
Trasy na wałach rzecznych to marzenie wszystkich cyklistów. Płaskie, równe i bezkresne. Nareszcie są. Co prawda, wzdłuż Dunajca nie wszędzie jeszcze położono asfalt, ale widać, że prace trwają i wkrótce już bez przeszkód będzie można pedałować. Aby dojechać do Zalipia (najbardziej "instagramowej" wioski w Polsce) trzeba było pokonać Dunajec. W dwóch różnych miejscach korzystaliśmy z tego dobrodziejstwa - prom, atrakcja sama w sobie. Zalipie warte grzechu, ale grzechem gospodarzy jest brak drogowskazów. Nie jest łatwo tam trafić. Wydaje mi się, że miejscowi jeszcze nie bardzo zauważyli potencjał tej ślicznej wioski. Trzymamy kciuki za jej mądry rozwój.
Po drodze jeszcze przed Puszczą Niepołomicką mała wioseczka o uroczej nazwie Drwinia zadrwiła sobie z nas okrutnie. Zgubiliśmy drogę i szerokim kołem objechaliśmy Drwinię na około czym do przejechanego dystansu dodaliśmy 7 km. Łącznie, wraz z dojazdami w Krakowie, zrobiliśmy ich w trakcie tej wycieczki 130.
Kto to ma zawsze szczęście? Do stacji PKP Cikowice dojechaliśmy przed pierwszymi kroplami deszczu. Po dojechaniu pociągiem do Krakowa deszcz już ustał. Tak właśnie było w planie, prawda Irku?
Dziękujemy wszystkim cyklistom. Szczególne gratulacje należą się naszej jedynej dziewczynie (Eliza) i jedynemu małolatowi (Michał). Przy wczorajszym upale i wieczornym przedburzowym wietrze prosto w nos te 130 km to był nie lada wyczyn. Brawo. To co, kiedy powtóreczka?