Informacje > Morsy i Wilki Morskie oddają krew na Bagrach - relacja

Morsy i Wilki Morskie oddają krew na Bagrach - relacja

Jak można opanować uczucie dumy z tego, że się przynależy do takiego Stowarzyszenia  jakim jest Krakowski Klub Morsów Kaloryfer? W dzisiejszej akcji zorganizowanej wspólnie z Klubem Żeglarskim Horn mimo nieprzyjemnych warunków pogodowych, wzięło udział kilkudziesięciu krwiodawców. Znany nam już czerwony autobus zajechał na ul. Kozią 22 już po dziewiątej a punktualnie o dziesiątej, czyli tak jak zapowiadaliśmy czekały przed busem osoby chętne aby oddać krew. Od początku do końca akcji, czyli do godziny 14.00 kilka osób oddawało krew, podczas gdy inne czekały cierpliwie na swoją kolejkę. Nie było ani chwili przestoju.

Zebraliśmy prawie 11 litrów, czyli ponad dwa razy tyle ile rok temu. To naprawdę ogromny sukces.

Dziękujemy miłym Paniom z Mobilnego Punktu Poboru Krwi za profesjonalną obsługę i poświęcony czas. Domyślam się, że jest wiele lepszych sposobów na spędzenie niedzieli niż pobieranie krwi od krakowskich morsów. Chciałbym mocno podkreślić ich udział, bo panie musiały się przy nas bardzo intensywnie uwijać. Dziękuję gospodarzowi i współorganizatorowi imprezy Klubowi Żeglarskiemu Horn za zapewnienie godnych warunków i rozpropagowanie akcji wśród krakowskich wilków morskich.  Dziękuję wszystkim krwiodawcom a było Was dzisiaj naprawdę wielu. Niektórzy musieli długo czekać na swoją kolejkę. Inni z różnych powodów po pierwszym badaniu musieli zrezygnować - serdecznie dziękuję za Wasze dobre chęci.

Wreszcie dziękuję Leszkowi - organizatorowi dzisiejszego krwiobrania. Być może to tak nie wygląda, ale organizacja dzisiejszego eventu wymagała naprawdę sporo zaangażowania a nawet sporo zwykłej pracy fizycznej.

Dzięki dzisiejszej akcji, być może uratowaliście komuś życie. Czy można mieć jakiś lepszy powód do radości?