Jesteś tutaj

Spływ morsów Wisłą wpław!! Kto chętny?

Kochani, w pewnej szalonej głowie zrodził się kolejny pomysł:) , myślę że pomysłodawca się ujawni!
Otóż w niedzielę 29 marca 2015 planujemy I Krakowski Spływ Morsów. Spływ oczywiście rzeką Wisłą, odcinek do przepłynięcia ok.2 km, póki co mniej więcej trasa wyznaczona z Salwatora pod Wawel. Płyniemy w strojach kąpielowych z bojkami i w płetwach.
Ponieważ to pierwsza tego typu akcja,udział będzie ograniczony, bardzo proszę osoby które chciałaby w takim spływie wziąć udział o kontakt ze mną na priv lub tel lub mail:)
Dodam,że bierzemy pod uwagę tylko osoby zdrowe, regularnie morsujące i umiejące dobrze pływać.

Obrazek użytkownika Danusia

start przewidziany jest ok. godziny 10:00 tej.

Obrazek użytkownika Marcin____

Super!!! Je chcę!!!

Obrazek użytkownika czardasz

Gęba mi się uśmiecha od ucha do ucha kiedy to czytam :D Dwa lata temu miałem taki pomysł z Braciszkiem :D Żeby w nocy kiedy nikt nie widzi zwłaszcza Policja ;) Przepłynąć od Mostu Dębnickiego do okolic Hotelu Forum :D Oczywiście zimą :D Taki Braterski spontan :D Wyszło trochę inaczej ale nie o tym teraz ;)

Jeśli logistycznie się wyrobię a zmiany u mnie spore ostatnio :) Piszę się piszę !!!

Obrazek użytkownika bart

No właśnie - "zimą". Przy okazji Smoka często przypominane są wyniki badań sanepidu, które wykazały, że w wodzie o temp. < 4° C jakieś tam bakterie itp. syfy zdychają. A koniec marca to już wiosna. Jak jest wtedy z czystością i bezpieczeństwem kąpieli w Wiśle?

Obrazek użytkownika Pancia

….naucza, że

jeśli palisz i pijesz
to do śmierci (i tak) nie dożyjesz.

Zaprawdę powiadam Wam: nie lękajcie się.
I tak wdychamy więcej syfu, niż jesteśmy w stanie wypić, choćbyśmy pili ino wodę z Wisły.

A tak przy okazji: pozwoliłem sobie dziś wieczorem odwiedzić Bagry i strasznie tam jedzie kaczym (czy jakimś tam) guanem, ale co zrobić - gdzieś się trzeba morświnić, kurza twarz!

Obrazek użytkownika bart

Może właśnie ten smog należy popijać wodą z Wisły. Wtedy się wszystko zneutralizuje ;)

Nie wiem dlaczego niektórych bawi pytanie o stan Wisły (poza zimą). Przecież to nie chodzi tylko o jakieś glony. Nt. kąpieli w Wiśle internety wyrzucają np. takie wypowiedzi:
"– W Wiśle mogą znajdować się (...)* – wylicza Joanna Narożniak z mazowieckiej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej." Byłem ciekaw czy ten zestaw "składników" jest charakterystyczny dla Wisły w Warszawie, czy może nawet o każdym jeziorze/zalewie (w tym i o Bagrach) można tak powiedzieć i wcale Wisła nie jest pod tym względem jakaś szczególna.

PS
A poza tym inne stare chińskie przysłowie mówi że "kto pyta, jest głupcem przez pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim do końca" ;)

---
* Specjalnie ocenzurowano, żeby nie "przeszkadzać". Zainteresowani sami wygooglują.

Obrazek użytkownika Danusia

Cieszę się że wątek wzbudza zainteresowanie:) Bart, póki co nic nie wskazuje na to aby temperatura wody miała się gwałtownie podnieść. Wodniacy spodziewają się jeszcze ataków mrozu, dlatego szlak zeglowny jest zamknięty nadal. My teraz plynelismy Odrą przy wysokim stanie wody, na pierwszy rzut oka wyglądało jak rów melioracyjny...nic nam nie jest:) Bart rozumiem,że jesteś chętny?:D
Jeśli chodzi o kondycję jest to kwestia indywidualna. Niektórym sprawia trudność przeplyniecie Wisły wszerz 150 metrów. Co by nie mówić jest to wyczyn, dla wielu nieosiągalny. Dla mnie największym problemem są zawsze płetwy, nie lubię w nich pływać i po czasie dostaje skurczy łydek. Zdecydowanie w pletwach trzeba potrenowac! Czy to na Bagrach czy na basenie.

Obrazek użytkownika wacek

Bart uwielbiam Twoje niepokoje <3
Niemniej glonów się nie boję i bardzo chętnie popłynęłabym z prądem i z mężem też - być może. Jak to ma się do kondycji? Pytam tych wprawionych w boju w takim spływie. 2km to nie to samo co 15km, ale pojęcie macie, jak to wygląda. Z Pawłem coś tam pływamy, na wodzie się utrzymamy, morsować możemy dłużej niż 5 minut a i zdrowi jesteśmy. Jaki test moglibyśmy sobie zrobić na Bagrach - czasowy w pływaniu?

Obrazek użytkownika Marcin____

Myślę że płynąc z prądem kondycja nie jest tak istotna jak forma morsowa; troche ten spływ potrwa;)

Obrazek użytkownika Betinka

...w centrum miasta jest bardzo słaby, podpytajcie Wchola oni spływali 2 km w piankach dość długo. Więc na prąd nie liczcie...i to nie będzie 5 minut spływania:) uważam że w takiej imprezie powinny wystąpić na pierwszy raz tylko osoby które mają podobną akcje za sobą lub wytrenują się na Bagrach. Dana jaką zakładacie ilość osób bo to spływ równoczesny i jak ma wyglądać zabezpieczenie?

Obrazek użytkownika artur

ja się piszę

Obrazek użytkownika AgnieszkaŁK

wow!
W tym roku obstawiam doping :D W przyszłym zobaczymy ;)

Obrazek użytkownika wacek

Fakt, nie będzie łatwo wytrzymać pól godziny takim laikom jak my ;-) Zatem piszemy się na przyszły rok, a teraz chętnie pomożemy przy organizacji i będziemy dopingować przecierającym szlaki wiślane :-)

Obrazek użytkownika PioKrk

Bardzo ciekawy i zapewne spontaniczny pomysł.
Jeśli jednak miała to być nasza kolejna cykliczna impreza morsowa to moim zdaniem idealnym terminem by medialnie zainteresować(podkreślić cela akcji), było by jakoś tak po rozpoczęci sezonu, gdy temperatury powietrza spadają i zbliżają się do zera a temperatura wody ma nie mniej niż 4-5 stopni (dystans i czas w wodzie!)
Impreza tylko dla wprawionych morsów.
Oby pogoda dopisała jak na Smoka!
Gdzie dokładnie wejście do wody na Salwatorze i gdzie wyjście pod Wawelem?

Obrazek użytkownika LEPI

Nie wiem ile będzie wynosił czas i jaki będzie prąd Wisły.
Należy liczyć że słaba zima będzie schodzić z Baraniej Góry i pasma Babiej więc powinno nieść a jak nie to po drodze wysiądę w Dębnikach i do syna Krzysztofa marsz.
Liczę na wrażenia i jak zwykle doskonałą organizację Kaloryfera i doping przyjaciół.
Kiedy zaczynamy treningi na Bagrach ??????
Trzy razy w tygodniu ????????
HEJ KU PRZYGODZIE>

Obrazek użytkownika Urbaś

Naprawdę super pomysł, choć dla mnie chyba jeszcze nie w tym roku. Myślę, że dla promocji możnaby połaczyć się jakoś z Wodną Masą Krytyczną - cel akcji podobny, poza tym same organizatorki kiedyś chwaliły się na stronie, że morsują na Zakrzówku.

Co do czystości Wisły, sądzę że nie ma się czego obawiać. Mnie zdarzyło się zrobić spływ Wisłą latem trzy lata temu i żyję do dzisiaj :). Obecnie stan wody tak się poprawił, że słyszałem nawet w radiu info o możliwości stworzenia kąpieliska już w 2015r. Ale o potwierdzenie tego to chyba najlepiej do sanepidu...
A jeśli chodzi zapach mułu np. na Bagrach, to jest i będzie bo on nie zależy od jakości wody tylko od typu dna. A woda tam musi być naprawdę przyzwoita skoro są zarybienia pstrągiem tęczowym, a sanepid dopuszcza co roku do kąpieli. No i nie oszukujmy się, choćby woda była najwyższej jakości, to mieszkające w niej rybki, żeby się załatwić wychodzić w krzaki nie będą :]. Pzdr

Obrazek użytkownika kejor

w Krakowie mamy słaby nurt Wisły, zwłaszcza jak nie ma co topnieć po zimie, więc co najmniej na 20-25 minut trzeba być przygotowanym. Przy mroźnej zimie sporym wyzwaniem jest Syrenka (zdarzyło się niektórym mocno zmarznąć) o to dopiero nie więcej jak 10 minut. W rzece woda opływa ciało dodatkowo je wychładzając. Przygotowania są konieczne!

Obrazek użytkownika Urbaś

Jest konkurencyjne wydarzenie, z tym że letnia edycja:)
https://www.facebook.com/events/966282386765386/